Czym jest rolowanie i jak może Ci pomóc?

Trening siłowy powoduje zwiększone napięcie mięśniowe. Podobnie stres, złe odżywianie się czy odwodnienie. Wszystko to odbija się na naszej powięzi. Poniższy artykuł opisuje, czym jest powięź i jak rolowanie może pomóc w problemach z nią. 

Roller – co to takiego?

Powstanie rollera zawdzięczamy fizykowi Moshe Feldenkraisowi. W latach 80. trenował on sporty walki, co powodowało u niego bóle kolana. W roku 1987 jego uczeń, Sean Gallagher zaczął wykorzystywać wynalazek mentora do samodzielnego masażu. Potem gwiazda Broadwayu, Jerome Robbins zaczął wykorzystywać ją u swoich tancerzy. Jednak prawdziwy przełom nastąpił w roku 2008, kiedy to Mike Robertson opublikował szczegółowy artykuł o rolowaniu się.

Ale czym właściwie jest roller? Otóż jest to wałek z wypustkami, którym masuje się mięśnie, przesuwając się po nim. Najczęściej spotykane są w siłowniach czy klubach fitness. Bywalcy tych lokali używają ich głównie do rozciągania się po treningu, by zapobiec zesztywnieniu mięśni i przyśpieszyć ich regenerację.

Nie oznacza to, że nie można rolować się samodzielnie. Roller jest przyrządem względnie tanim, więc większość osób może go kupić i używać w domowym zaciszu?

Jak działa rolowanie?

Roller działa na powięź otaczającą mięśnie, narządy wewnętrzne, a także kości. Od jej kondycji zależy między innymi mobilność, dotlenienie czy dokrwienie mięśni. Zaburzone funkcjonowanie powięzi może oznaczać ryzyko kontuzji, w tym tych bardzo poważnych. Tyczy się to w szczególności osób operujących na treningach bardzo dużymi obciążeniami.

Roller masuje tkanki głębokie, tym samym nawadniając naszą powięź. Dodatkowo redukuje napięcie mięśni. Przyczynia się także do szybszego usuwania toksyn z powięzi. Dzieje się to przez usprawnienie krążenia, dotlenienia serca.

Jak się rolować?

Przede wszystkim należy mieć na uwadze, że jedną partię mięśniową powinno się rolować nie dłużej, niż dwie, maksymalnie trzy minuty. Przed treningiem możemy się wstępnie przerolować, aby zwiększyć mobilność mięśni na treningu. Nie można ich jednak nadmiernie rozluźniać, ponieważ trening polega na ich kurczeniu.

Osobną sesję rolowania można wykonać po treningu czy też w domowym zaciszu. Wtedy powinna potrwać dłużej, niż przed treningiem. Pamiętajmy o omijaniu stref podkolanowych. Jeśli na naszym ciele znajdują się siniaki, krwiaki, strupy, skręcenia – poczekajmy z rolowaniem, aż urazy znikną.

Podczas rolowania w pewnych miejscach można doświadczyć szczególnego bólu. Nie jest to przeciwwskazanie do rolowania go. Wręcz przeciwnie, oznacza to, że rolowanie tego miejsca jest konieczne. Oznacza to, że trafiliśmy na punkt, w którym powięź jest szczególnie napięta. Przetrwanie nieprzyjemnych doznań pozwoli uniknąć konsekwencji, jakie mogłoby pociągnąć za sobą ominięcie tego miejsca.

Do rolowania się musimy mieć odpowiedni rodzaj rollera. Rollery miękkie dedykowane są osobom lekkim i/lub zaczynającym przygodę z rolowaniem. Rollery twarde dedykowane są osobom bardziej masywnym lub bardzo zaawansowanym w rolowaniu. Roller miękki po prostu nie będzie dawał im optymalnych efektów.